Choć 14 lutego majaczy dopiero na horyzoncie, jak przybywam z walentynką. Podobną kartkę już wykonywałam, a ta miała być jej bliźniaczką. Staram się nie robić takich samych prac i dlatego tu poszłam bardziej w media :) Wykorzystałam papiery Studia75
"Pannę Oliwię" i "
Rozalię w ogrodzie", serducho wykonałam sama, próbując stać się na chwilę specem od decoupage'u ;)
Dziękuję za odwiedziny i do zobaczenia wkrótce:)
Agnieszka.
O proszę jaka romantyczna :-)
OdpowiedzUsuńSuper układ, fajne kolory, świetnie zmediowana :)
OdpowiedzUsuńCudne tło :-))) ......... i serduszko :-)))
OdpowiedzUsuńAle śliczna jest, te listki wyglądają rewelacyjnie :)
OdpowiedzUsuńCudna kartka, kolory prześliczne wyczarowałaś, z resztą wszystko:)
OdpowiedzUsuńPięknie skomponowana a serduszko jest urocze :)
OdpowiedzUsuńChociaż ja za walentynkami nie przepadam, Twoja karteczka strasznie mi się podoba! Rewelacyjne tło, no i dodatek w postaci serduszka- rewelacja! :)
OdpowiedzUsuńWow! Ekstra. Super połączyłaś rózne techniki i materiały :D
OdpowiedzUsuńRomantyczna i pięknie zmediowana :)
OdpowiedzUsuńDwa dni temu zginął mi gdzieś 3 listopada. Gdy wpadłam teraz do Ciebie to przez sekundę wystraszyłam się, ze zginęło mi gdzieś pół roku!! :-)
OdpowiedzUsuńTaka walentynka... marzenie:-) Nawet gdyby i jej podawca nie był bliski memu sercu, to po takiej kartce miłość do niego rozłożyłaby mnie na łopatki:-)
super, świetny pomysł na połączenie decu z papierem. :)
OdpowiedzUsuń