Pracę należało wykonać bez użycia nożyczek, z wyjątkiem bazy. Z pomocą przyszła linijka. Pamiętam, że jako dziecko z rozdziawioną buzią patrzyłam jak pani na poczcie oddzierała druki, przy życiu linijki właśnie, i po cichutku marzyłam, że kiedyś też tak będę potrafiła. No i udało się - potrafię. Tak właśnie potraktowałam tło, linijką darłam je, kawałki skleiłam ze sobą, a później przeszyłam (kocham moją maszynę!!!). Tagi z sentencją najpierw ostemplowałam, a następnie posmarowałam akrylową farbą, no i na końcu tusz na brzegi. Najtrudniej było wydrzeć zegary. Papier jest z zestawu Primy Engraver (przyniósł mi kiedyś szczęście:). Pozdrawiam i do zobaczenia.
Łączna liczba wyświetleń
niedziela, 23 czerwca 2013
Poszłam za ciosem:)
Poszłam za ciosem i zrobiłam jeszcze jedną kartkę na wyzwanie Rapakivi tym razem do mapki.
Pracę należało wykonać bez użycia nożyczek, z wyjątkiem bazy. Z pomocą przyszła linijka. Pamiętam, że jako dziecko z rozdziawioną buzią patrzyłam jak pani na poczcie oddzierała druki, przy życiu linijki właśnie, i po cichutku marzyłam, że kiedyś też tak będę potrafiła. No i udało się - potrafię. Tak właśnie potraktowałam tło, linijką darłam je, kawałki skleiłam ze sobą, a później przeszyłam (kocham moją maszynę!!!). Tagi z sentencją najpierw ostemplowałam, a następnie posmarowałam akrylową farbą, no i na końcu tusz na brzegi. Najtrudniej było wydrzeć zegary. Papier jest z zestawu Primy Engraver (przyniósł mi kiedyś szczęście:). Pozdrawiam i do zobaczenia.
Pracę należało wykonać bez użycia nożyczek, z wyjątkiem bazy. Z pomocą przyszła linijka. Pamiętam, że jako dziecko z rozdziawioną buzią patrzyłam jak pani na poczcie oddzierała druki, przy życiu linijki właśnie, i po cichutku marzyłam, że kiedyś też tak będę potrafiła. No i udało się - potrafię. Tak właśnie potraktowałam tło, linijką darłam je, kawałki skleiłam ze sobą, a później przeszyłam (kocham moją maszynę!!!). Tagi z sentencją najpierw ostemplowałam, a następnie posmarowałam akrylową farbą, no i na końcu tusz na brzegi. Najtrudniej było wydrzeć zegary. Papier jest z zestawu Primy Engraver (przyniósł mi kiedyś szczęście:). Pozdrawiam i do zobaczenia.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
świetna :)
OdpowiedzUsuńjaka piękna! te tarcze zegarowe idealnie dopasowane, wygląda to super!
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo:)
OdpowiedzUsuńPiękna! Bardzo podoba mi się dodanie niebieskiego akcentu w postaci sznureczka :-) Dziękujemy za udział w wyzwaniu Rapakivi :-)
OdpowiedzUsuńOMG ... i nic więcej nie dodam :P
OdpowiedzUsuń;)
OdpowiedzUsuńLovely details.
OdpowiedzUsuńGr Elly