Dzień dobry!
Nadawanie nowego życia przedmiotom martwym to nie lada wyzwanie ;) Ale i wspaniała zabawa, jeśli nie wierzycie, i nie próbowaliście do tej pory, to szczerze zachęcam. Na przykład takie spinacze do bielizny, pomagają wyschnąć naszemu praniu, a to taka ciężka praca. Ile wysiłku muszą włożyć w utrzymanie mokrych jeansów! A może by im tak się odwdzięczyć, upiększyć je troszkę, niech poczują się jak Kopciuszek na balu...
W Scrapganu poczyniłyśmy lifcik pracy Kobens. Serdecznie zapraszam do obejrzenia wyników naszych starań. Moje ślicznotki wyglądają tak :
Makijaż:
- farba akrylowa biała,
- Inka Gold ta i ta
- Silks,
- stemple akrylowe,
- czarny tusz,
- kawałki scrapowego papieru.
Cieszę się, że tutek florystyczny jest przydatny. Dziękuję za wszystko i do zobaczenia ;)
Totti.
Nooo naprawdę ślicznotki! Pięknie!
OdpowiedzUsuńLovely creations.
OdpowiedzUsuńGr Elly
Jestem pod ogromnym wrażeniem!!! Cudeńka stworzyłaś!!!
OdpowiedzUsuńSuper!!
OdpowiedzUsuńzachwycasz jak zawsze :)
OdpowiedzUsuńTwoje są super, takie mocno mediowe :D ale wstęp do notki powalił mnie na kolana, i kto tu powinien powieści pisać?? :P
OdpowiedzUsuńDzięki Kasiu ;) Jednak umówmy się, że to Ty będziesz pisała powieści, ja co najwyżej opowiadania.
UsuńPiękne, ogromnie urokliwe! :)
OdpowiedzUsuńsuper!:)
OdpowiedzUsuńI proszę jak pięknie można zmienić zwyczajne spinacze. Super mediowy wygląd im nadałaś. :)
OdpowiedzUsuńA ... i zgadzam się z Młodą Kobietą, powinnaś pisać. A ja będę Wasze, pisane lekkim piórem zdania czytać. :D