Łączna liczba wyświetleń

środa, 23 września 2015

Mąż i żona z historyjką w tle

Dawno, dawno temu, za górami za lasami, żyła sobie Panna Totti. W pokoiku, a dokładnie w małym kąciku, kleiła kolorowe papierki, kwiatuszki i inne dziwy. Któregoś dnia postanowiła, że zrobi kartkę z pięknej kolekcji Lemonade, ale stała się rzecz okropna, w nocy zła czarownica zakradła się do jej kącika i poodklejała wszystkie kosteczki, na których Panna Totti przymocowała ozdoby. Kiedy dziewczyna weszła do scrapkątka i dotknęła kartki zrobionej poprzedniego dnia wszystko sie rozpadło, a ona zalała się łzami. Płakałaby pewnie do dnia dzisiejszego, ale po siedmiu dniach wróżka chrzestna Panny posłyszała co się wydarzyło i przybyła jej z pomocą. Ciepłym głosem powiedziała: -Nie płacz kochana, kiedyś naprawisz to, co się popsuło. Totti otarła łzy, jej oblicze rozpogodziło się i poczuła...że jest głodna, bo nie jadła od tygodnia. Podziękowała wróżce i szybko pobiegła do kuchni zrobić sobie kanapkę, a nieudana kartka spokojnie czekała na swoje nowe życie...

I tak jak w bakach bywa, i ta historia ma dobre zakończenie, bo kartka doczekała się sklejenia, ba, więcej, można powiedzieć o niej "po liftingu". Zresztą zobaczcie i oceńcie sami.
Dziękuję za uwagę i nieprzyzwyczajonych przepraszam za formę. Taka mam dzisiaj wenę :)

after:






Pozdrawiam serdecznie, Agnieszka.

12 komentarzy:

Dziękuję za odwiedziny i komentarz :)