Mój kontakt z naturą i wyniki candy.

Witajcie kochani w ten piękny majowy dzień!

            Wczoraj spędziłam mnóstwo czasu na świeżym powietrzu. Szczerze powiedziawszy jestem jeszcze trochę tym oszołomiona. Razem z synem pojechałam na wycieczkę szkolną do Janowa Lubelskiego, który bardziej kojarzył mi się z plażowaniem, niż z czynnym odpoczynkiem. Przekonałam się na własnej skórze, że te tereny były przeze mnie zupełnie nieodkryte. Sukces wycieczki zawdzięczamy nie tylko świetnej organizacji, ale również przewodnikowi, który w zabawny i przystępny sposób potrafił przekazać dzieciom wiedzę, z czego skorzystali również dorośli ;) Aby wiedza była łatwiej przyswajalna, na początku spotkania rozruszaliśmy nasze ciała. Skoki w połączonych workach, "grubych spodniach", czy bieg z taranem, były świetnym przedsmakiem kolejnej części dnia :) Mam tylko zdjęcia z początku zabawy, bo później uczestniczyłam w niej razem z dziećmi. Dawno się tak świetnie nie bawiłam! 

Kolejnym punktem dnia była wyprawa na żerowisko bobrów, gdzie dzieci mogły poczuć pod stopami konstrukcję bobrzych tam, jak również zobaczyć, jak wpływają one na środowisko. 

Następny przystanek to wystawa zwierzęcych eksponatów, która powstała z okazów odebranych kłusownikom. Pan przewodnik przekazał mnóstwo cennych informacji, np.: dlaczego nie należy uciekać, krzyczeć i wchodzić na drzewo przed dzikiem; o tym jak bardzo niebezpiecznym może być ptak Bąk; jak przed obrączkowaniem bronią się pisklęta bielika. 

A na koniec zabawa w Twister'a i ognisko z kiełbaskami. 

Do domu wróciliśmy zmęczeni, ale w bardzo dobrych humorach. 

A teraz ogłoszenia "parafialne", czyli do kogo należy bloczek papierów Studia75. 

Przede wszystkim dziękuję dziewczyny za Wasze miłe słowa i uczestnictwo w zabawie :)

Tym razem szczęśliwcem zostaje:

Barbara Niezgoda.

Serdecznie Gratuluję!!! Proszę Cię Basiu o kontakt, napisz swój adres do wysyłki na maila: ms.totticorner@gmail.com. 

Wszystkim życzę dużo słońca dzisiejszego dnia :)