Cześć! Dzisiaj mam dla Was zapomniany wpis, który leżał w szufladzie nawet nie doczekawszy się zdjęć. Zrobiłam go po obejrzeniu kolejny raz "Kill Bill" Quentina Tarantino. Ścieżka dźwiękowa w tym filmie jest genialna i może właśnie to ona mnie tak przyciąga. Jeden z utworów to cover piosenki "Bang, bang", wykonany przez Nancy Sinatrę. Jej głos hipnotyzuje i wprowadza w nastrojowy klimat, lecz nie jest to opowieść ze szczęśliwym zakończeniem. Ja swoją przedstawiłam bardziej dosłownie i osadziłam ją w klimacie wiktoriańskim. Wykorzystałam papiery UHK Gallery "My dear Watson". One mają to coś, czego potrzebowałam aby wyrazić nastrój. Wykorzystane media to tusze Distrees, pasta pękająca, Ecoline oraz białe gesso.
Łączna liczba wyświetleń
poniedziałek, 17 kwietnia 2023
Art journal - wpis z Sinatrą i Tarantino w tle.
Tą pracę zgłaszam na wyzwanie Zielone Koty
I na koniec jeszcze jeden wpis, którego nie opublikowałam tu na blogu. To strona z artjurnalu, będąca inspiracje do zakończonego już wyzwania w Scapandme.
Na szczęście ciągle pojawiają się kolejne tematy tym razem jest jeszcze aktywne wyzwanie KWADTAT, na które oczywiście zapraszam.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Piękne wpisy które podziwiam bo sama nie mam pomysłu na tego rodzaju prace. Pozdrawiam :-).
OdpowiedzUsuńDziękuję Alicjo. Planuje zrobić tutorial z wpisem do art journalu, mam nadzieję, że się przełamiesz i zrobisz swoją pierwszą kartę :)
Usuń